Wybierz miasto:

Fakty i mity na temat opalania

Fakty i mity na temat opalania

W naszym kręgu kulturowym piękna, złocista opalenizna świadczy o zdrowym wyglądzie, nie jest ujmą a raczej wielkim atrybutem. Osoby z bladą karnacją uznawane są za chore i anemiczne. Czy jednak opalanie, zarówno to na słońcu, jak i w solarium jest zdrowe i bezpieczne? Czy doniesienia na temat szybszego starzenia się skóry i podatności na nowotwory są prawdziwe? Spróbujmy obalić najpowszechniejsze mity związane z opalaniem. opa

Mit 1 – opalenizna jest zdrowa.

Nasze społeczeństwo wciąż wiąże kolor skóry z kwestiami zdrowotnymi: skóra opalona wygląda zdrowo, a blada oznacza chorobę i anemiczność. Nic bardziej mylnego. W rzeczywistości opalenizna to swego rodzaju barwy ochronne organizmu, który w ten sposób broni się przed szkodliwym promieniowaniem słonecznym. Oczywiście nie znaczy to, że opalanie jest całkowicie zakazane. Już podczas pierwszych kilkunastu minut ekspozycji na promieniowanie słoneczne w naszym organizmie wytwarzana jest jakże ważna witamina D, która pełni szereg ważnych funkcji w naszych organizmach np. osłabienie organizmu, częste przeziębienia, słabsze kości czy zęby.

Mit 2 – opalanie wstępne chroni przed poparzeniem.

Dość powszechnym twierdzeniem jest, iż opalanie wstępne (w solarium albo na słońcu ) przed dłuższym opalaniem uchroni skórę przed poparzeniami słonecznymi i nowotworami. To oczywiście mit. Opalenizna daje skórze niewielką ochronę w porównaniu z dawką promieniowania jaką zaserwujemy skórze na plaży. Ne zapominaj! Zasada numer jeden: nigdy nie dopuść do oparzenia skóry. Nie zapominaj o kremach z filtrami – szczególnie tych do twarzy i delikatnych okolic oczu – trzeba je stosować co kilka godzin.  opalanie

Mit 3 – w pochmurny dzień nie można się poparzyć.

To niezupełnie prawda bo wszystko zależy od rodzaju występujących w danym dniu chmur. Przy lekko zachmurzonym dniu promienie przenikają nawet w 80%, więc nie ma co liczyć na to, że chmury zabezpieczą naszą skórę przed poparzeniem.

opalanie

Mit 4 – witamina D z solarium.

Wielbiciele solarium mogą być nie pocieszeni, jednak witamina D powstaje pod wpływem fal UVB, których w solarium jest bardzo ograniczona ilość. Oczywiście witamina D odgrywa ogromną rolę w funkcjonowaniu organizmu, wzmacnia układ odpornościowy i jest niezbędna do właściwej budowy kości. Jednak żeby organizm sam mógł wytworzyć wystarczającą dawkę tej witaminy, to należałoby przebywać na słońcu około 15 minut dziennie w okresie wiosenno – letnim, nie zapominając o odkryciu co najmniej 20% skóry. Nikt jednak tego świadomie nie kontroluje. W tym przypadku lepiej skorzystać z suplementacji, która i tak jest konieczna w okresie jesienno – zimowym. opalanie

Mit 5 – solarium uchroni skórę przed rakiem.

To właśnie solaria w dużej mierze przyczyniają się do powstawania zmian skórnych. W kilku krajach, od niedawna również i w Polsce, korzystanie z solariów przez osoby niepełnoletnie zostało zabronione. To właśnie u osób młodych skóra jest szczególnie podatna na promieniowanie. Promieniowanie, które działa na skórę w solarium to promieniowanie UVA, które dociera do głębszych warstw skóry i może ją skutecznie uszkodzić.opalanie

Chociaż mitów wokół opalania powstało znacznie więcej to warto tu też wspomnieć o przyjemniejszej stronie tego jakże popularnego, urlopowego relaksu.

Fakt 1 – opalanie wpływa na dobre samopoczucie.

Słońce doskonale stymuluje powstawanie endorfin, czyli powszechnie znanych hormonów szczęścia. Wpływają one jak najbardziej korzystnie na poprawę samopoczucia.

Fakt 2 – opalanie warto zacząć od…diety.

W okresie wiosenno – letnim warto wprowadzić do jadłospisu pomarańczowe i czerwone owoce i warzywa. Produkty te zawierają beta karoten i w naturalny sposób przyciemniają kolor skóry.

Fakt 3 – w wodzie lepiej się opalimy.

Woda posiada właściwości, które pochłaniają i odbijają promienie słoneczne, dlatego też przed kąpielą stosujemy kremy z wysokim filtrem.

opalanie

Z opalania nie trzeba rezygnować. Korzystając z niego mądrze i z umiarem, równocześnie używając kremów z odpowiednio dobranym filtrem możemy nadać skórze ładny, złocisty odcień. Można również skorzystać z alternatywnej metody bezpiecznego opalania jaką jest opalanie natryskowe. Moda na opaleniznę raczej się nie zmieni, mądrzej jest więc wybrać sposób w pełni bezpieczny, nie powodujący chorób skóry i przedwczesnego starzenia się. Opalanie natryskowe polega na zaaplikowaniu na skórę preparatu brązującego w postaci delikatnej mgiełki. Preparat ten jest w pełni bezpieczny dla skóry, ma właściwości nawilżające, nie powoduje przebarwień ani alergii. Zabieg polega na spryskaniu ciała przy pomocy urządzenia podobnego do nawilżacza do kwiatów. Aplikacja preparatu brązującego trwa około 15 – 20 minut, następnie kilka minut jest przeznaczonych na suszenie ciała. Po opalaniu natryskowym skóra jest odżywiona, nawilżona a kolor jest ciemniejszym odcieniem naturalnego fototypu skóry, wygląda więc ładnie i naturalnie. Opalenizna utrzymuje się przez około 7 – 10 dni, po tym czasie staje się coraz bledsza. Jednak gdy będzie systematycznie nawilżana efekt może utrzymać się dłużej. Opalanie natryskowe jest doskonałe dla osób o bardzo jasnej karnacji, które nie mogą sobie pozwolić na „kąpiele słoneczne”.

Wróć do listy
Powrót