Zgłębiając wiedzę na temat filtrów przeciwsłonecznych można dowiedzieć się, że mają one swoją jasną i ciemną stronę. Pewnym jest, że chronią one naszą skórę przed promieniowaniem ultrafioletowym- przez określony czas po aplikacji. Niektóre filtry uv wchłaniają się w skórę i nie zostawiają śladu, oraz nie tworzą białą warstwę. Po zażyciu kąpieli wodnej skuteczność filtrów uv spada do zera, wtedy pozostawiamy naszą skórę zupełnie bezbronną. Po godzinach spędzonych na słońcu na skórze często pojawia się rumień. Niektóre z nich znikają po kilku kolejnych godzinach, a niektóre utrzymują się dając uczucie pieczenia, bólu, swędzenia. Aby wiedzieć, jak się chronić i pamiętać, że trzeba to robić. Należy zasięgnąć informacji, co tak naprawdę dają nam filtry przeciwsłoneczne, jakim procesom w naszej skórze zapobiegają, czy jest różnica w zastosowaniu filtra o SPF równym 6, a 50 oraz jakie filtry uv najlepiej unikać – biorąc pod uwagę ich skład oraz nasz fototyp.
Stres oksydacyjny, fotostarzenie, nowotwory skóry to najogólniej mówiąc podstawowe negatywne skutki UV. Jednak, aby odkryć je od podszewki nie można nie wspomnieć o podziale promieniowania. UVA i UVB to rodzaje promieniowania, które inaczej penetrują w głąb skóry, i dają inny odczyn skórny. UVA przenika przez szyby i chmury, dociera do warstwy właściwej skóry. Ze względu na swoją długość doprowadza do znacznie większych uszkodzeń niż UVB, jakimi po długotrwałej lub przewlekłej ekspozycji są; powstawanie reaktywnych form tlenu tj. wolnych rodników, prowadzących do stresu oksydacyjnego. Tym samym niszczenie struktury komórek całego organizmu w tym cennego kolagenu i elastyny, co przyspiesza proces starzenia się skóry. Nierzadko uszkadza naczynia włosowate, a także doprowadza do mutacji w materiale genetycznym.
Oprócz tego powstający rumień, który ukazuje się natychmiast po ekspozycji lub nawet w jej trakcie. Zanika po kilku godzinach od zakończenia kąpieli słonecznej, by ukazać się ponownie po pewnym czasie, jako rumień opóźniony. Powoduje formowanie się piegów, hipo- lub hiperpigmentacji, a czasami może być równoznaczny z odczynem fototoksycznym lub fotoalergicznym. Dobra wiadomość jest taka, że to właśnie UVA zapewnia nam ściemnienie barwy skóry, jaką jest opalenizna. UVB nie przenika przez okna i chmury, pośrednio jest hamowane przez czynniki atmosferyczne, dociera maksymalnie do warstwy podstawnej naskórka, w tym keratynocytów, komórek Langerhansa i melanocytów. Przyczynia się do nowotworzenia komórek, jest znacznie bardziej toksyczne i mutagenne pomimo mniejszej penetracji, przy dłuższej ekspozycji obniża odporność, a także zmniejsza ilość kwasu hialuronowego w skórze prowadząc do przesuszenia.
Rumień ukazuje się około 4 godziny po ekspozycji, jego szczyt przypada od 8 do 24 godzin, by kolejno zaniknąć w ciągu doby lub utrzymać się kilka dni. Jest ściśle związany z rozszerzeniem naczyń włosowatych, a poprzez uszkodzenie keratynocytów dochodzi do reakcji zapalnej. Szeroko pojęte procesy biologiczne następujące po ekspozycji na słońce to nie tylko i wyłącznie te wspomniane powyżej. Ze względu na szerokość geograficzną, w której żyjemy nie jest nam dane żyć w słońcu cały okrągły rok. Dlatego każdy z nas tak bardzo chce czerpać garściami, kiedy tylko przyjdzie ku temu okazja.
W większości jest to zasługa dobrego samopoczucia, w które wprawiają nas promienie słońca. Zażywając kąpieli słonecznych czujemy się zrelaksowani, co często powoduje, że łatwo zasypiamy.
Stymulowanie do wydzielania melatoniny i zwiększanie się natlenowania wszystkich tkanek organizmu,wpływa na poprawę wydolności psychicznej i fizycznej. Sprawia, że funkcjonujemy znacznie lepiej w codziennym życiu.
Promieniowanie UVB zapoczątkowuje i bezpośrednio wpływa na cykl przemian witaminy D. Aby w końcu doprowadzić do wytworzenia się w nerkach aktywnej postaci witaminy D – kalcytriolu. To ona m. in. chroni nas przed depresją, zaburzeniami nastroju, zapewnia odpowiedni rozwój i funkcjonowanie organizmu, reguluje gospodarkę wapniowo-fosforanową, dba o mineralizację kości, chroni dzieci przed krzywicą, a osoby starsze przed osteoporozą. Badania potwierdzają, że odpowiednia dawka promieniowania UV zwiększa naszą tolerancję na przeszczepy skórne, a także niweluje bądź wpływa na zupełną reemisje schorzeń dermatologicznych takich, jak AZS, łojotok, czy łuszczyca.
Naszą naturalną ochronę przeciwsłoneczną stanowi rasa. W naszej szerokości geograficznej najczęstsze rasy to celtycka i kaukaska, z których druga jest przeważająca. Celtycka to osoby z włosami koloru blond lub rude i bardzo jasną skórą. Osoby te praktycznie zawsze dostają rumienia podczas opalania. Dlatego zaleca się używać filtry uv o jak najwyższym stopniu ochrony, a najlepiej unikanie słońca. Szczęściarzami można nazwać osoby, które podczas opalania zyskują od razu złoto brązową opaleniznę. Należą do rasy kaukaskiej z fototypem II, a nawet III, a ich melanosomy są mocno zagęszczone i wypełnione melaniną. Fototyp V i VI to z kolei rasa kaukaska ciemna i negroidalna, u których rumień nigdy nie występuje. Ze względu na to, że nasza naturalna ochrona nie jest wystarczającym środkiem do walki z promieniowaniem UV musimy stosować filtry uv . Mają one za zadanie przeciwdziałać negatywnym skutkom promieniowania o których wspomniano powyżej.
Przy wyborze filtrów uv pamiętaj!
Środki ochrony przeciwsłonecznej, aby wejść do obrotu muszą spełniać wymagania jakimi są; wodoodporność, fotostabilność, niewielka penetracja cząsteczek w głąb skóry, nietoksyczność, brak tendencji do wywoływania reakcji fotouczulających, fotoalergicznych, podrażnień, ale także rakotwórczości.
Aby dowiedzieć się, jakie filtry uv są dla nas najdogodniejsze pod względem naszego fototypu i rasy.
Należy zaobserwować, po jakim czasie od pierwszych minut ekspozycji występuje na skórze rumień tzw. minimalna dawka rumieniowa. Jeśli wynik naszych obserwacji wynosi 5 minut, a chcemy zastosować filtr 20 oznacza to, że na słońcu moglibyśmy spędzić łącznie 100 minut (mnożymy czas minimalnej dawki rumieniowej przez wysokość filtra i uzyskujemy wynik). Jednak biorąc pod uwagę to, że każda skóra reaguje inaczej, nie możemy spodziewać się u każdego takich samych reakcji. Dlatego, aby zoptymalizować oraz stworzyć maksymalne bezpieczeństwo dla skóry i zdrowia każdego z nas zaleca się dzielić teoretyczny czas ekspozycji na słońce przez 4.
Filtry uv dzielimy na fizyczne oraz chemiczne. Pierwsze działają odbijając lub rozpraszając światło słoneczne, natomiast te drugie pochłaniają promieniowanie. Fizyczne inaczej nieorganiczne, mają zdolność do ochrony naszej skóry zarówno przed promieniowaniem UVA, jak i UVB. Filtry chemiczne, inaczej organiczne dzielą się na podtypy, które mają różne zakresy absorpcji promieni UV, co znaczy, że nie wszystkie chronią nas przed promieniowaniem UVA i UVB.
Filtry nieorganiczne
Nieorganiczne tzw. mineralne ze względu na duży rozmiar cząsteczek nie wnikają w głąb naskórka (maksymalnie do warstwy rogowej), dzielą się na pigmenty barwne o większych rozmiarach cząstek i mikronizowane o mniejszych rozmiarach cząstek. Pigmenty barwne odbijają światło widzialne, dlatego też zostawiają białą warstwę na skórze po aplikacji, której staramy się uniknąć. Aczkolwiek właśnie dzięki tej właściwości zaliczają się do najbezpieczniejszych. Efekt mikronizowanych cząstek pozwala uniknąć nieestetycznego wyglądu zbielenia, a przy tym zachować moc filtra. Najpopularniejszymi składnikami z tej grupy filtrów jest tlenek cynku, tlenek tytanu, dwutlenek tytanu oraz tlenek żelaza. Ze względu na to, że dwutlenek tytanu w formie mikronizowanej często doprowadza do destabilizacji produktu, pokrywa się je w procesie produkcyjnym tlenkiem glinu lub krzemu – czyli silikonami.
Działanie filtrów organicznych polega na reakcji izomeryzacji grupy karboksylowej i penetracji tych składników w głąb naskórka. Tylko filtry o szerokim spektrum działania z tego rodzaju chronią skórę przed promieniowaniem UVA i UVB. Najnowocześniejsze filtry chemiczne są nierozpuszczalne w wodzie, co pozwala na długi okres ich działania, amają też dużą masę cząsteczkową, co uniemożliwia im nadmierną penetrację naskórka.
-Kwas paraaminobenzoesowy i jego pochodne (PABA) – niezalecany w stosowaniu szczególnie dla osób z problemami dermatologicznymi ze względu na częstą reakcje fitotoksyczności i fotoalergii
-Pochodne kwasu p-metoksycynamonowego (INCI: Octyl Methoxycinnamate, Isoamyl p-methoxycinnamate) – może wywoływać lekkie podrażnienia i reakcje alergii, coraz częściej zastępuje pochodne PABA,
-Oktokrylen (INCI: Octocrylene, ester 2-etyloheksylowy kwasu 2-cyjano-3,3-difenyloakrylowego) – jeden z bezpieczniejszych preparatów, traci swoje właściwości w zetknięciu z wodą lub pod wpływem pocenia
Pochodne benzylidenkamfory, Mexoryl SX® (INCI: Terephthalylidene Dicamphor Sulfonic Acid)
Butylometoksydibenzoilometan, Parsol 1789® lub Avobenzon (INCI: Butyl Methoxydibenzoylomethane) – może powodować reakcje fotoalergiczne
Benzofenony (INCI: Benzophenone-3, Benzophenone-4, Benzophenone-5) – zaleca się sprawdzać w składzie Benzophenone-3 ze względu na to, że przenika do mleka kobiecego i moczu, może alergizować
Tinosorb®M (INCI: Methylene Bis-Benzotriazolyl Tetramethylbutylphenol)
Tinosorb®S (INCI: Bis-Ethylhexyloxyphenol Methoxyphenyl Triazine)
W związku z wszechobecną chemią w kosmetykach oraz pożądaniem bycia bardziej „eko” , firmy produkujące wyszły naprzeciw oczekiwaniom klienta i stworzyły filtry uv zawierające ekstrakty naturalne pochodzące
z roślin. Ekstrakty te mają zdolność pochłaniania promieniowania ultrafioletowego w dużym zakresie. Pomimo zdrowotnych właściwości, jakie posiadają w tym przeciwsłonecznych nie mogą niestety stanowić podstawy produktów przeciwsłonecznych. Wpływają pozytywnie na kondycję skóry niwelując tym samym negatywne skutki fotostarzenia i zwalczają wolne rodniki. Do ekstraktów fotoprotekcyjnych należą: kwiatostan kocanek, rumianek lekarski, kłącze
i korzeń tarczycy bajkalskiej, liście zielonej herbaty, kit pszczeli, wyciąg z aloesu, masło shea, masło kakaowe, olej arganowy, makadamia, sezamowy, awokado, pieprz długi, szafran.
Filtry UV stanowią niezaprzeczalnie nieodłączny i podstawowy element fotoprotekcyjny. Chronią naszą skórę przed wszelkimi poparzeniami, fotodermatozami. Należy pamiętać, że ich aplikacja musi odbywać się około 15 minut przed ekspozycją, aby umożliwić składnikom odpowiednie wchłanianie. Należy stosować filtry uv nie tylko i wyłącznie na plaży, ale także wtedy, gdy narażamy się na wszelaką ekspozycje. Ponawianie aplikacji jest konieczne i musi następować średnio co 2-3 godziny.
Po kąpielach wodnych należy aplikować filtr ponownie, gdyż nawet właściwości wodoodporności filtrów UV nie zapewniają nam skutecznej ochrony przed słońcem. Konieczne jest dobranie odpowiedniego wskaźnika SPF do naszego fototypu i indywidualnej reakcji na promieniowanie. Warto pochylić się nad rodzajem filtru UV; chemiczny lub fizyczny i dobrać go odpowiednio do naszych wymagań i potrzeb. Ekstrakty roślinne zawarte w produktach fotoprotekcyjnych zwalczają wolne rodniki i kondycjonują skórę.
Umów wizytę poprzez formularz internetowy
Dr Cyj - sposób na piękne i bujne włosy Większość z nas marzy o posiadaniu…
Marzysz o tym, żeby na długo pozbyć się niechcianego owłosienia? Na pewno idealnym wyborem będzie…
Osobom zdrowym bez żadnych zaburzeń organizmu, szacuję się dzienne wypadanie włosów od 50-100 włosów na…
Czas wakacji to okres najczęściej najwyższych temperatur i najsilniejszego promieniowania słonecznego. Wtedy to spędzamy większą…
Stan skóry, kondycja oraz wygląd włosów jest odbiciem lustrzanym zdrowia naszego organizmu. Zwiększona ilość wypadających…
PQage to jeden z najlepszych zabiegów odmładzających na rynku. Najważniejszymi zaletami tego peelingu chemicznego jest…