Nie czekaj – profilaktyka to podstawa

Znane powiedzenie „lepiej zapobiegać niż leczyć” sprawdza się doskonale w odniesieniu do skóry. Niewłaściwa pielęgnacja i stosowanie kosmetyków złej jakości mogą przyczynić się do przedwczesnego starzenia się skóry oraz licznych problemów, takich jak choćby przebarwienia i trądzik. Nie lekceważ sygnałów wysyłanych przez skórę i rozpocznij odpowiednią pielęgnację już teraz! Pamiętaj profilaktyka to podstawa!

Dbaj o siebie w zaciszu własnego domu

Kiedy zaczynamy chorować, najczęściej organizm wcześniej wysyła sygnały o tym, że wewnątrz nas dzieje się coś złego. Podobnie jest w przypadku skóry. Zanim rozpoczną się poważne problemy, można dostrzec pewne symptomy, które świadczą o tym, że stosowana dotychczas pielęgnacja jest niewłaściwa lub za mało się w nią angażujemy. Jeśli więc cera jest poszarzała i traci elastyczność, prawdopodobnie rozpoczął się proces jej starzenia. Silne przetłuszczanie się skóry oraz zaskórniki, mogą z kolei sygnalizować, że niebawem dotknie nas trądzik. Pierwsze przebarwienia zaś z pewnością – jeśli o to nie zadbamy – będą się zwiększać. Profilaktyka, w postaci domowej pielęgnacji jest podstawą. Codzienne oczyszczanie, nawilżanie i stosowanie odpowiednich kosmetyków pomoże zapobiec większym problemem skórnym. Nawet korzystając ze specjalistycznych zabiegów w gabinecie kosmetycznym, dla utrzymania ich efektów, niezbędna jest pielęgnacja skóry w domu.

Profilaktyka to podstawa – rozpocznij od dokładnego oczyszczenia skóry

Chyba nie trzeba nikogo przekonywać, że pójście spać w makijażu nie jest dobrym pomysłem… Poza jednak, tak podstawową sprawą jak demakijaż, należy pamiętać o pełnym oczyszczeniu skóry. Bez tego, można w zasadzie zapomnieć o pięknej, pełnej blasku cerze. Niewłaściwe oczyszczenie skóry z kosmetyków i zanieczyszczeń, będzie za to skutkować powstawaniem zaskórników, nadmiernym przetłuszczaniem, szarzeniem i starzeniem. Oczyszczanie to pierwszy etap pielęgnacyjny, bez którego kolejne kroki nie będą efektywne. Jak więc zrobić to właściwie? Dobrym pomysłem jest skorzystanie z koreańskiego sposobu dwuetapowego oczyszczania. Polega on na użyciu dwóch różnych kosmetyków: pierwszy to mleczko, olejek lub płyn miceralny, które usuną makijaż i powierzchniowe zanieczyszczenia. Drugi natomiast może mieć postać żelu lub pianki – stosuje się go z wodą. Zasada jest więc prosta, należy użyć jeden po drugim, produktów o przeciwnej formule.

Olejki i żele od zadań specjalnych

Po które produkty do demakijażu sięgnąć? Warte polecenia są z pewnością olejki do demakijażu (tak, to tłuszcz najskuteczniej usuwa tłuszcz), które delikatnie i skutecznie usuną nawet najcięższy makijaż. Spróbuj choćby Demaquest Universal Cleansing Oil, dedykowany do każdego rodzaju skóry, który zawiera oleje tłoczone na zimno i poza dokładnym demakijażem, dostarczy skórze witamin i wzmocni jej warstwę hydrolipidową. Po zmyciu makijażu można sięgnąć po Dermaquest C Infusion Cleanser (w przypadku cery wrażliwej lub naczynkowej, skłonnej do podrażnień) lub Demaquest Glyco Gel Cleanser (cery trądzikowej i z przebarwieniami). Pierwszy z nich, dzięki zawartości witaminy C, wzmocni funkcje naprawcze skóry oraz zregeneruje ją. Demaquest Glyco Gel Cleanser zawiera zaś kwas glikolowy i mlekowy, przez co pomoże w przeciwdziałaniu starzeniu się skóry oraz walce z przebarwieniami i wszelkimi niedoskonałościami.

Ochrona słoneczna przez cały rok

Używasz filtrów przeciwsłonecznych tylko w czasie wakacji? Błąd. Promienie słoneczne, a więc szkodliwe promieniowanie towarzyszy nam przez cały rok i jeśli zapominasz o użyciu kremu z filtrem, musisz liczyć się z powstawaniem zmarszczek i przebarwień. Fotostarzenie, to ogromny problem, a dzięki ochronie przeciwsłonecznej można temu zapobiec – nawet jeśli aktualnie jest sroga zima. Odpowiednio wysoki filtr jest bezwzględnie potrzebny przy wielu zabiegach wykonywanych w gabinecie. Wybierając preparat z filtrem, należy wziąć pod uwagę oczywiście jego wysokość oraz rodzaj naszej cery.

Najwyższe filtry (SPF50) są zalecane do stosowania w okresie letnim, kiedy promieniowanie jest najintensywniejsze, a także po zabiegach kosmetycznych. Jeśli chcesz przy tym nadać skórze nieco opalony odcień oraz złagodzić podrażnienia, idealny będzie Mediderma Photo Protection Gel Cream. Skóra wrażliwa i podrażniona, na pewno odetchnie jeśli będzie ją chronił SunArmor spf 50 Dermaquest z filtrami mineralnymi. Jesienią i zimą warto zaś zabezpieczać skórę filtrem SPF30, który będzie odpowiednio wysoką ochroną. Dla cer z niedoskonałościami proponujemy krem BB Sheer Zinc spf 30- Dermaquest, a dla jeszcze większej ochrony przeciwstarzeniowej Antioxidant mineral cream spf30 Dermomedica – o wysokiej zawartości antyoksydantów.

Profilaktyka to podstawa – krem idealnie dopasowany

Nie jest tajemnicą, że kluczową sprawą przy doborze kremu jest rodzaj posiadanej cery. Innych aktywnych składników wymaga skóra sucha lub starzejąca się, innej naczynkowa, a jeszcze odmiennej skłonna do powstawania przebarwień czy trądziku. Łączącym je czynnikiem jest za to nawilżenie, którego wymaga absolutnie każda skóra. Wybierając odpowiedni krem należy mieć też na uwadze specyficzne problemy skóry i cel, jaki chcemy dzięki niemu osiągnąć – np. wygładzenie lub ujędrnienie. Zgodnie z tym, chcąc ujędrnić skórę oraz dogłębnie ją odżywić można stosować choćby Nousturising Peptide Rich Dermaqest, który dzięki zawartości peptydów pobudza naskórek do produkcji kolagenu i elastyny oraz utrzymuje odpowiednie nawilżenie skóry.

Cera sucha i łuszcząca się, stanie się dogłębnie nawilżona i gładka dzięki regularnemu stosowaniu kremu Esentional Moistturizer Dermaquest. Jego składniki aktywne uzupełniają cement międzykomórkowy, dzięki czemu naskórek przestaje tracić wodę. Polecany jest szczególnie cerom wrażliwym oraz po zabiegach kosmetycznych, takich jak peelingi chemiczne. Naturalną regenerację skóry podrażnionej, z bliznami zapewni za to Skin Moisturiserizing Protector Sesderma – o właściwościach nawilżająco-ochronnych. Bogaty wybór profesjonalnych kosmetyków pielęgnacyjnych do stosowania w domu, w tym wymienione wyżej, można kupić w Jadore Instytut w Krakowie i  Warszawie.