Do ślubu pozostał tylko tydzień, teoretycznie wszystko więc powinno być już zapięte na przysłowiowy ostatni guzik. Sala załatwiona, orkiestra zamówiona, goście zaproszeni. O co można jeszcze zadbać, gdy do ślubu pozostał tylko tydzień? Panna Młoda te ostatnie siedem dni powinna poświęcić na wyciszenie, relaks i ostatnie zabiegi pielęgnacyjne.
Koloryzacja i silna regeneracja włosów micromist.
Tydzień do ślubu to ostatni dzwonek na wykonanie koloryzacji. Oczywiście nie jest to dobra pora na testowanie zupełnie innego koloru, chodzi bardziej o odświeżenie już istniejącego. Drastyczne zmiany tuż przed ślubem nie są dobrym rozwiązaniem, bo nigdy nie mamy pewności, że będą one korzystne. Bezpieczniej więc będzie jedynie odświeżyć kolor i zapewnić włosom zabiegi pielęgnacyjne. Tutaj doskonale sprawdzi się kuracja micromist, która wykorzystuje mgiełkę wodną wytwarzaną przez fale ultradźwiękowe. Dzięki zastosowaniu tej nowoczesnej technologii, produkt pielęgnacyjny dostaje się ściśle w głąb włosa, gdzie odżywia go i regeneruje. Po takim zabiegu włosy są nie tylko odżywione, ale też wygładzone i pełne blasku.
Nawilżenie i pielęgnacja skóry.
Ostatnie siedem dni do ślubu to też odpowiedni moment na zadbanie o nawilżenie i pielęgnację skóry. Jest to o tyle istotne, że dobrze przygotowana skóra będzie świetną bazą pod makijaż. Żeby makijaż był lekki, to skóra musi prezentować się nie nagannie. Warto więc skorzystać z zabiegu nawilżającego z witaminą C. Witamina C często wykorzystywana jest podczas zabiegów bankietowych, czyli takich na ostatnią chwilę. Gdy poziom witaminy C w skórze zostanie uzupełniony, szybko stanie się ona wzmocniona, zregenerowana, odżywiona i pełna blasku. O takich efektach marzy każda Panna Młoda! Innym zabiegiem pielęgnującym skórę są zabiegi z użyciem kosmetyków Skeyendor. To nowatorskie kosmetyki używane do pielęgnacji każdego typu skóry, bez ograniczeń wiekowych. Są przeznaczone zarówno dla kobiet jak i dla mężczyzn, więc może to idealna okazja żeby wybrać się do salonu kosmetycznego razem z Panem Młodym.
Manicure i pedicure.
Na dwa dni przed ślubem przychodzi czas na wykonanie manicure i pedicure. Oczywiście termin u specjalistki powinien być już dawno umówiony. Zarówno dłonie, które są widoczne zwłaszcza podczas nakładania obrączki na palec, jak i stopy Panny Młodej powinny być zadbane, miękkie i delikatne. Wygląd paznokci musi być dopasowany do sukni, makijażu, a także do ślubnego bukietu. Warto więc wcześniej przemyśleć jak paznokcie mają docelowo wyglądać. Można też skorzystać z masek na dłonie, które zlikwidują przebarwienia i sprawią, że dłonie będą jedwabiste.
Henna i regulacja brwi.
Odpowiednio wyregulowane i przyciemnione brwi mogą wymodelować kształt twarzy, a także podkreślić walory oczu. Zabieg regulacji brwi warto połączyć z henną, aby je nieco przyciemnić lub podkreślić naturalny odcień. Oba te zabiegi powinno się powierzyć doświadczonej kosmetyczce. Dzięki temu brwi zostaną dopasowane do kształtu twarzy, a henna zostanie wykonana fachowo.
Masaż – chwila na relaks.
Ostatnie dni przed ślubem jeszcze bardziej wzmagają stres. Ukojenie przyniesie relaksujący masaż, koniecznie z pachnącymi olejkami, które odprężają i wprowadzają w błogi nastrój. Chociaż masaż może wydawać się zbędny, to na pewno będzie to jeden z najprzyjemniejszych zabiegów tuż przed ślubem. Masaż ukoi nerwy, pozwoli się odprężyć i doda energii przed stresującym dniem ślubu. Masaż może być też świetnym prezentem z którego Panna Młoda dla odprężenia skorzysta tuż po ślubie.
Peeling i opalanie natryskowe.
Połączenie białej sukni z pięknie opalonym ciałem daje zachwycające efekty. Warto więc skorzystać z opalania natryskowego, które jest bezpieczne i szybkie. Jednak aby było ono równomierne i w pięknym kolorze, wcześniej należy wykonać peeling, który złuszczy naskórek i pozostawi skórę gładką. Na tak przygotowanej skórze opalenizna „osiądzie” równomiernie i nie pozostawi nieestetycznych plam.
Gdy dzień ślubu nadejdzie wielkimi krokami pozostaje już tylko zadbać o wcześniej już przećwiczoną fryzurę i makijaż.
Makijaż i fryzura ślubna – co pierwsze?
Podczas tworzenia upięcia ślubnego używa się lakierów do włosów, suszarki i innych specyfików. Aby nie narażać makijażu na te wszystkie niedogodności, zaleca się wykonanie najpierw fryzury, a dopiero potem makijażu. Przed wykonaniem makijażu twarz powinna być dokładnie oczyszczona i nawilżona, a dopiero później można przystąpić do samego makijażu. Tutaj nie ma już czasu na zastanowienia, dlatego tak ważne jest, aby wcześniej wykonać zarówno próbną fryzurę jaki i makijaż. W dzień ślubu wszystko powinno być już zaplanowane.
Po wizycie u fryzjera oraz wizażystki Panna Młoda może już spokojnie zadbać o ostatnie szczegóły – założenie sukni i biżuterii. Wcześniej jednak warto na chwilę usiąść, wypić relaksującą herbatkę, przekąsić coś lekkiego i podejść do ślubu na spokojnie. Tyle przygotowań, więc na pewno wszystko pójdzie zgodnie z planem.